Nowe rany zastępują stare, zagojone. Nie mówiąc już o tym, jak ten czas szybko mija, można by powiedzieć, że nie jest tak źle.
Nic nie sprawia mnie o dreszcze tak jak ten chłód, który czuję z daleka. Jakby ktoś na środku ulicy postawił ogromną i otwartą zamrażarkę wypełnioną mrożonkami.