Menu

sobota, 25 czerwca 2016

51 ,,Rzemyk z ciastkiem"

Narracja trzecioosobowa

PAUL 

Usiadł swobodnie na obrotowym fotelu trzymając jedno z pamiątkowych zdjęć w obramowaniu. 
Roześmiana, z kręconymi złotymi włosami i pięknymi niebieskimi oczami, wyglądała jak księżniczka.Och Grace, dlaczego?, pomyślał zrozpaczony.
Na jej głowę kapnęły trzy mało zauważalne łzy. Nie mogę płakać, próbował się zmotywować. Muszę być silny, napełniony energią. 

Ale szczęście mógł znaleźć tylko przy niej. Obejmując ją, obdarowując pocałunkami. Chciał z nią uciec, ale nie zdążył. Nie mógł znieść myśli, że ona kocha obu. Że to co Katniss powiedziała, mogło być prawdą. To nie brata najbardziej winił za śmierć jego ukochanej, tylko samego siebie. Nie miał zamiaru nazywać go bratem, ale czasem czuł takie małe kłucie w sercu, kiedy było wspominane jego imię.